W mieście Kłodzko istnieje problem z niewłaściwym parkowaniem na miejscach przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnościami. Mimo odstraszających sankcji, wielu operatorów pojazdów bezczelnie ignoruje przepisy i stawia swoje samochody na tych miejscach, nie obawiając się konsekwencji. W sytuacji, gdy mandat jest im nałożony, odmawiają jego przyjęcia, co prowadzi do rozpatrzenia sprawy przez sąd. W wielu przypadkach wyroki sądu są niskie, co czyni całą walkę ze złymi kierowcami niemal niewykonalną, jak twierdzą przedstawiciele Straży Miejskiej.
Przepisy stanowią, że nielegalne zajmowanie „niebieskiej koperty”, którą oznacza się miejsca parkingowe przeznaczone dla osób niepełnosprawnych, podlega karze grzywny w wysokości 800 złotych. Dodatkowo, kierowcom tej niewłaściwej akcji przyznaje się 6 punktów karnych. Niemniej jednak, niektórzy kierowcy w Kłodzku nie są tym odstraszani i śmiało parkują na tych miejscach. Co gorsza, odmawiają przyjęcia mandatu i stawiają na niskie wyroki sądowe.
Michał Tułacz, Komendant Straży Miejskiej w Kłodzku, wyraża swoje rozczarowanie sytuacją. Stwierdził: „Niestety sąd w Kłodzku jest bardziej pobłażliwy dla kierowców. Sankcje nałożone tutaj są znacznie niższe, więc gdy sprawa dotycząca parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych trafia do sądu, kara wynosi 200, 300, 500 złotych, choć według taryfikatora powinny być one znacznie wyższe”.
Od początku roku, Sąd Rejonowy w Kłodzku zadecydował o nałożeniu kary nagany lub znacznie zmniejszonej grzywny finansowej w piętnastu takich przypadkach.