Rutynowe kontrole policyjne potrafią dać zaskakujące wyniki. We wtorek 10 stycznia zatrzymano do kontroli samochód zmierzający w kierunku jednej ze szkół w Kłodzku. Za kierownicą siedziała 36-letnia kobieta, a na tylnych siedzeniach znajdowali się dwaj chłopcy w wieku szkolnym. Badanie alkomatem wykazało, że kierująca pojazdem ma 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
36-latka nie potrafiła podać przyczyny nieodpowiedzialnego zachowania
Jak nietrzeźwa 36-latka znalazła się za kierownicą samochodu osobowego? Kobieta odwoziła do szkoły swojego syna i jego kolegę. Auto wyruszyło z Nowej rudy do Kłodzka, a po drodze trafiło na patrol policji. Badanie alkomatem nie pozostawiało złudzeń — wynik pokazał 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta przewożąca w aucie dwoje dzieci nie potrafiła powiedzieć, co skłoniło ją do tak nieodpowiedzialnego zachowania. Na miejsce wezwano męża 36-latki. Mężczyzna zabrał chłopców do szkoły. Tymczasem nieodpowiedzialna kobieta straci prawo jazdy na wiele lat. Co więcej, może otrzymać od 2 do 5 lat więzienia. Wszystko zależy od decyzji sądu rodzinnego, który zajmie się ustaleniem, czy 36-latka naraziła dzieci na utratę zdrowia lub życia.