Powoli wychodzą na jaw faktyczne problemy z węglem, o którego potencjalnych brakach mówi się już od miesięcy. Okazuje się, że w bardzo nieciekawej sytuacji może znaleźć się kilkanaście tysięcy mieszkańców Kłodzka. Brak węgla oznacza dla części miasta brak ogrzewania i ciepłej wody. Czy czeka nas najgorsza zima od lat? Ciepłownia w Kłodzku błaga o pomoc.

Nie tylko brak węgla jest problemem

W mediach ciągle słyszy się, że zapasu węgla nie ma i mogą być problemy z jego zakupem. To potwornie wpłynęło na ceny węgla i wpędziło kłodzką ciepłownię w poważny problem. Ciepłowni brakuje bowiem aż 5 mln zł do zakupu węgla po obecnych stawkach. A jeśli spółka zrezygnuje z zakupu części węgla, nawet kilkanaście tysięcy osób spędzi zimę bez ogrzewania i ciepłej wody. To bardzo nieprzyjemny scenariusz, zwłaszcza że nie wiemy, jak mroźna będzie tegoroczna zima. Zarząd ciepłowni zwrócił się do gminy o pomoc, a konkretniej o pożyczkę w wysokości 5 mln zł.

Czy miasto wesprze ciepłownię finansowo?

Ciepłownia w Kłodzku ma jeszcze jeden problem, a mianowicie, nie jest w stanie uzyskać pożyczki z banku. Otrzymanie kredytu przy obecnych stopach procentowych to wyczyn plus banki nie ukrywają, że nie uważają tego rodzaju pożyczek za korzystne. Dyrektor ciepłowni zwrócił się więc o pomoc do władz Kłodzka, ponieważ to ostatnia deska ratunku, nie dla firmy, a dla mieszkańców Kłodzka. Burmistrz miasta rozważa tę kwestię, ponieważ nikt nigdy nie miał do czynienia z podobną sytuacją. Wsparcie będzie wyzwaniem dla budżetu gminy, jednak coś trzeba w tej sprawie zrobić. Władze Kłodzka analizują w tej chwili wszystkie możliwości i rozważają, jak rozwiązać tę precedensową sytuację. Miejmy nadzieję, że sprawę uda się pozytywnie rozwiązać!