Na początku grudnia funkcjonariusze z Kłodzka zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. Śledztwo wykazało, iż jest on recydywistą, który niedawno opuścił więzienie. Teraz mężczyzna może powrócić za kratki nawet na 18 lat. Czy specjalnie dokonał rozboju? Dlaczego recydywiści tak często wracają do popełniania przestępstw? Na te pytania trudno odpowiedzieć.
Ukradł telefon wart 590 zł
Czterdziestoletni mężczyzna z Kłodzka jakiś czas temu wyszedł z więzienia. Nie czekał długo z popełnieniem przestępstwa, a jego celem stał się 24-letni mężczyzna i jego telefon. 40-latek nie zachował się jak klasyczny złodziej, który działa po cichu i dyskretnie. Napadł na młodego mężczyznę, użył przemocy i zabrał mu telefon.
Ukradziony smartfon znalazł się w lombardzie. Był wart 590 zł. To niewielki łup, jeśli weźmiemy pod uwagę ryzyko. 40-letni recydywista musiał zdawać sobie sprawę, że teraz za każde przestępstwo otrzyma dużo surowszy wyrok. Być może nie sądził, by zaatakowany 24-latek zgłosi kradzież na policję. Ten nie zamierzał jednak darować napastnikowi.
Szybka akcja policjantów
Policjanci, podobnie jak złodzieje, również rozwijają swoje umiejętności i narzędzia śledcze. Dotarcie do złodzieja telefonu nie stanowiło dla kłodzkich funkcjonariuszy najmniejszego problemu. Dowody były jednoznaczne i wskazywały na 40-letniego recydywistę, który teraz może spędzić za kratkami aż 18 lat. Za kradzież telefonu wartego niecałe 600 zł.
Można się zastanowić nad motywem przestępstwa. Czy 40-latek chciał szybko zdobyć trochę pieniędzy na jedzenie? Czy myślał, że nikt nie zorientuje się o jego kradzieży? A może świadomie dokonał rozboju, by wrócić za kratki? Niektórzy przestępcy są w więzieniu tak często i długo, że nie potrafią już żyć jako wolni ludzie.
Każde więzienie w Polsce zatrudnia psychologów, którzy starają się resocjalizować osadzonych. Niestety nie każdego da się zresocjalizować, a wielu przestępców nie wyobraża sobie, że można żyć inaczej. Nie wszyscy potrafią znieść uczciwą pracę na etacie. Być może to po części wyjaśnia, dlaczego recydywiści tak często wracają na ścieżkę przestępstwa.