Nie jest tajemnicą, że wydatki Polaków w 2022 roku znacznie wzrosną. Wielu z nas będzie musiało poszukać sobie dodatkowego źródła dochodu i niektórzy, podobnie jak pewien pracownik z Kłodzka, już się tym zajęli. Nie wszyscy stawiają na uczciwe metody pozyskiwania pieniędzy, co było przedmiotem ostatnich działań policjantów z komendy w Kłodzku.

Zniknął pracownik i ponad pół miliona złotych

Nie ujawniono, w jakiej kłodzkiej firmie doszło do przestępstwa na tak dużą skalę. O zdarzeniu poinformował sam właściciel firmy, ale jego pierwsze zgłoszenie nie dotyczyło wcale pieniędzy.

Pod koniec października minionego już roku 2021 zauważono brak jednego z pracowników. 50-letni stały pracownik firmy bez zapowiedzi nie zjawił się w firmie, nie odbierał również telefonu. Pracodawca pomyślał, że musiało stać się coś złego i w związku z tym zgłosił sprawę na policję. Przypadki tajemniczych zaginięć i śmierci zdarzają się przecież każdego dnia: właściciel firmy postąpił rozsądnie i uczciwie.

Niedługo później mężczyzna zorientował się także, że 50-letniemu pracownikowi raczej nie stało się nic złego. Miał przy sobie bowiem aż 560 tys. zł. Dowody jednoznacznie wskazywały na to, że zaginiony pracownik jest cały i zdrowy, a przy okazji ma pieniądze należące do firmy. Kwestia zaginięcia pracownika nabrała więc nowego znaczenia, a sprawą zajął się Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą.

Areszt tymczasowy i groźba 10 lat pozbawienia wolności

Złodziej miał do swojej dyspozycji sporą ilość pieniędzy, więc ukrywanie się nie stanowiło dla niego większego problemu. Kłodzcy funkcjonariusze szukali 50-latka przez miesiąc, podczas gdy podróżował między Polską a innymi krajami Europy. Ostatecznie jednak udało się go zatrzymać.

Z dostępnych informacji wynika, że oskarżony 50-latek pełnił w firmie odpowiedzialne i zaufane stanowisko. Jego misterny plan przywłaszczenia sobie cudzych pieniędzy na szczęście się nie powiódł. Złodziej spędzi początek Nowego Roku w więzieniu, zamknięty w areszcie tymczasowym. Za postawione zarzuty grozi mu do 10 lat więzienia.