Burmistrz Kłodzka wyraża przeprosiny za nieodpowiednie zachowanie miejscowych strażników, które wywołało oburzenie społeczne. Internetowa społeczność zbulwersowana jest nagraniami, dokumentującymi obraźliwe i upokarzające traktowanie przez strażników miejskich. Na tym tle, reputacja kłodzkiej straży miejskiej mocno ucierpiała.

Na jednym z publikowanych nagrań słychać dosadne słowa jednego ze strażników kierowane do zatrzymanej osoby: „Dajesz, dalej, do góry, ku*wa, co, nie masz siły?”. Materiały wideo i audio prezentujące te incydenty stały się powszechnie dostępne w sieci, wywołując poruszenie wśród mieszkańców Kłodzka.

Elżbieta, rezydentka miasta komentuje sytuację: „Jeżeli od nas oczekuje się godziwego zachowania, to samo powinni praktykować oni”. O podobnej opinii jest Andrzej, inny mieszkaniec Kłodzka: „To niedorzeczne. Powinni koncentrować się na wykonaniu swoich obowiązków i traktować wszystkich z szacunkiem.”

Wśród obowiązków strażników miejskich znajduje się przestrzeganie powagi, honoru i godności każdego obywatela. Tak nakazuje ustawa, ale także podstawowe zasady przyzwoitości.

Sara Wieczorek, adwokat, podkreśla: „Od sił porządkowych, takich jak straż miejska czy policja, oczekuje się wyższego stopnia staranności i empatii wobec obywateli. Ich misją jest bowiem pomaganie społeczności.”

W Kłodzku zdarzały się jednak sytuacje, kiedy pomoc nie była udzielana, a zamiast tego nagrywano i poniżano zatrzymane osoby. Justyna Żukowska-Gołębiewska, psycholożka i psychotraumatolożka, podkreśla: „To nie tylko upokarzanie. To pozbawianie drugiego człowieka należnego mu szacunku i godności”. Wszystko to stanowi niedopełnienie obowiązków służbowych, przekroczenie uprawnień oraz naruszenie dóbr osobistych.