Do zdarzenia doszło na początku grudnia. Dwie strażniczki miejskie patrolujące ulice Kłodzka dostrzegły nietrzeźwego mężczyznę spożywającego piwo. Strażniczki chciały wylegitymować mieszkańca gminy, co z niewiadomych przyczyn wzbudziło w mężczyźnie agresję. Przez swoje zachowanie agresor otrzymał nakaz zadośćuczynienia finansowego.

Próba wylegitymowania zakończona awanturą

Spożywanie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione ustawą o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Za picie w miejscach do tego nieprzeznaczonych można otrzymać mandat. Tymczasem strażniczki miejskie, które spotkały 26-latka pijącego piwo przy ulicy Nad Kanałem, miały zamiar jedynie wylegitymować mężczyznę. Ten na spokojną rozmowę zareagował agresją. Z agresji słownej przeszedł do rękoczynów — uderzył jedną z kobiet w twarz, a drugą kopnął. W związku ze swoim skandalicznym zachowaniem 26-latek trafił na komisariat policji. Mężczyzna najbliższe pół roku spędzi w więzieniu. Sąd dodatkowo nakazał agresorowi zapłacić strażniczkom miejskim po 300 zł zadośćuczynienia. W momencie popełnienia wykroczenia mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.